Okrzyk
atakujących żołnierzy rosyjskich „uuraa” to tradycja przekazywana z pokolenia
na pokolenie czy świadome działanie? Okrzyk w przeciwniku budził strach, co
działo się z atakującymi żołnierzami?
W tradycjach
różnych narodów występują słowa (mantry) mające wpływ na nasz system
energetyczny na poziomie fizycznym i psychicznym. Słowa takie mają energię możliwą do określenia przez radiestetów. Uwagę
zwróciło słowo „uuraa” zapisane małymi literami alfabetu na kartce papieru.
Natężenie energii kartki wzrosła ponad 300 razy i wystąpił bardzo korzystny
rodzaj energii. Energia słowa w postaci dźwiękowej jest do stwierdzenia w
zmianach zachodzących w ciele fizycznym człowieka.
Przykład. Wybraliśmy
się w miejsce gdzie nasze okrzyki „uuraa” nie budziłyby sensacji. Krzyczeliśmy
około pół minuty. Przed doświadczeniem określiłem natężenie energii i
dominujący kolor radiestezyjny ciała, ponownie zrobiłem to po serii okrzyków.
Energia jednaj osoby podniosła się o 180 000 jednostek BSM i zmienił się
kolor radiestezyjny na biały, u drugiej osoby zmiana była znacznie większa, bo
wyniosła 300 000 jednostek. Po dwóch godzinach ponownie sprawdziłem
energie, były one trochę większe od pierwotnych wskazań, gdy zaczynaliśmy
zabawę.
Wniosek. Każdy człowiek posiada energię typową dla
swojego organizmu, co pozwala mu na stabilne funkcjonowanie. Choroba,
zmęczenie, stres zawsze obniża funkcje fizyczne i psychiczne tym samym powoduje
spadek energii w ciele. Okrzyk „uuraa” podnosił znacznie energię likwidując
osłabienie i wywoływał euforię.
Andrzej
Pietrzak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz