Ostatnie dni grudnia, drzewa w
lesie odpoczywają, energia spadła do 8000 – 8500 jednostek Bovisa bez względu
na gatunek, dzieje się tak gdy soki w pniach przesrają krążyć. Obecnie zamiast
śniegu i ujemnych temperatur są kałuże i błoto na leśnym dukcie. Dotarłem do
„cudownego dębu”, energia jego i otoczenia nie uległa zmianom w stosunku do
lata. Dąb ma energię 1200000 jednostek BSM. Po drodze spotkałem trzy brzozy z
naroślami włóknouszka ukośnego (czyra), ich energia wynosiła 230000 jednostek.
W brzozach, dębie nie krążyły soki gdyż drzewa zrzuciły liście, zatem o ich
energii decydowała narośl na pniu, prawdopodobnie budowa włóknouszka ukośnego
ma takie właściwości energetyczne.
O dąb opierała się osoba przez 15 minut, jego natężenie energii ciała
wynosiło 16000 Bovisa w kolorze niebieskim oraz 3 jednostki SRW promieniowania
chemicznego, co sugerowało jakiś stan zapalny, ostatnio czasem odczuwa ból
nerki. Po dwóch godzinach, gdy powróciliśmy do domu odczyty wykazały 810000
jednostek i nie występowało promieniowani chemiczne, rodzaj energii znacznie
się podniósł. Podobne zmiany obserwowałem po działaniach dobrych
bioenergoterapeutów.
W okresie zimowym opierajmy się o drzewa z naroślą włóknouszka,
działają one jak potężne energetyzatory, inne na pewno mają energię niższą od
Twojej.
Następnego dnia w innej części lasu odwiedziłem sosny rosnące na
pionowej żyle wodnej. Ta pionowa żyła wodna ma energię 60000 jednostek w
kolorze radiestezyjnym czarnym oraz typowe promieniowanie elektromagnetyczne 27
jednostek SRW. Latem trzy sosny rosnące na żyle miały znacznie większe
natężenie energii niż inne drzewa, rodzaj energii zdecydowanie różnił się od
pozostałych sosen. Obecnie sosny na cieku pionowym wskazują 31000 jednostek w
kolorze niebieskim, okoliczne drzewa tego gatunku dają odczyt 8000 jednostek
Bovisa w kolorze fiolet. Pionowe żyły wodne są rzadko spotykane, znaleziona w
lesie jest drugą jaką rozpoznałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz